Była 11. minuta meczu. Zieliński nagle musiał wejść na boisko

Piotr Zieliński szybko otrzymał szansę w meczu Interu z Liverpoolem. Reprezentant Polski został wpuszczony na boisko z powodu kontuzji Hakana Calhanoglu.
Piotr Zieliński zaczął spotkanie z Liverpoolem na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec Interu postawił na trzech innych środkowych pomocników, w tym między innymi Hakana Calhanoglu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Turek nie wytrzymał jednak zbyt długo. Już w 10. minucie zgłosił problem, zasygnalizował, że doznał urazu. Sprawa okazała się na tyle poważna, że konieczna była zmiana.
Miejsce 31-latka zajął właśnie Zieliński. Tym samym Polak zaliczył swój szósty występ w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Do tej pory ma na koncie jedną bramkę.
Inter dobrze poradził sobie w dotychczasowych spotkaniach. Mediolańczycy wygrali cztery z pięciu meczów. Ulegli jedynie Atletico Madryt (1:2).




